Roztoki - dzwony kościoła p. w. św. Marcina

Pierwszy z serii artykułów poświęcony historii i teraźniejszości dzwonów dekanatu Międzylesie. Kościół p.w. św. Marcina w Roztokach to przykład, jak wiele tajemnic mogą skrywać obiekty sakralne.

Roztoki - dzwony kościoła p. w. św. Marcina

Fot: Jarosław Sobański

DZWONY KOŚCIÓŁA  P.W. ŚW. MARCINA W ROZTOKACH

         

Pierwsza wzmianka o kościele w Roztokach (niem. Schönfeld) pochodzi z 1359 r. W czasie przeprowadzonego w 1569 r. spisu kościelnego poza wymienieniem, że Roztoki należały, wraz z Nową Wsią i Goworowem, jako kościoły filialne, do parafii Międzylesie, nie znajdujemy informacji o dzwonach w kościele p.w. św. Marcina. 

Zastanawiające jest, że w jednym ze źródeł pisanych z 1579 r. przedstawiających m.in. sytuację materialną kościoła w Roztokach, wymienia się aż 4 dzwony. Być może autor listu wskazał łączną liczbę dzwonów w Roztokach, Goworowie i Nowej Wsi. 

N/z.: kopia dokumentu z lipca 1579 r, vol. 68, s. 44 źródło: Andrzej Wziątek – zbiory prywatne,

Transkrypcja i tłumaczenie: Bernhard Spoeth

Z kolei autorytet w zakresie transkrypcji i tłumaczeń j. niemieckiego - Prof. Ucz. Uniwersytetu Zielonogórskiego - Marek Biszczanik twierdzi, że autor tego rękopisu mówi wyraźnie o czterech dzwonach oraz zegarze znajdujących się na wieży kościoła p. w. św. Marcina.1

W 1631 r. przeprowadzono kolejną inwentaryzację świątyni, w czasie której ówczesny dziekan kłodzki - Heronim Keck zapisał na konto kościoła p.w. św. Marcina, oprócz wielu akcesoriów wyposażenia, również dwa dzwony, w tym jeden rozbity.2

W 1720 r. proboszcz Lengfeld rozpoczął budowę nowego, murowanego kościoła, w miejsce starego, drewnianego, który nie spełniał już swoich funkcji. W 1772 r. w miejsce uprzednio rozebranej starej, rozpoczęto budowę nowej wieży kościoła. Dostępne źródła nie wspominają, czy wyposażono ją w dzwony ze starego kościoła, czy w nowe.

Następna wzmianka o dzwonach w Roztokach pojawia się 24. marca 1836 r. kiedy to w Roztokach wybucha wielki pożar. Te dramatyczne wydarzenia tak opisał August Staude: „ (…) Zapalił się też stojący między trzema palącymi się budynkami kościół i w kilka godzin wszystko legło w gruzach. Dzwony stopiły się i spadły z trzaskiem na ziemię, i zegar z wieży wybił ostatnią swoją godzinę — godzinę nieszczęścia”.3

Po pożarze plebanii i kościoła w Roztokach 23 marca 1836 r., wobec faktu, że kościoły filialne należące do tej parafii nie chciały użyczyć Roztokom swoich dzwonów, Roztoczanie zwrócili się o pomoc do parafii Rosenthal (Różanka). Proboszcz Rauch i wspólnota Seitendorf (Gniewoszów ) od razu przychylili się do prośby, użyczyli na rok dzwon, wcześniej podarowany w 1792 r. kościołowi w Seitendorf przez rolnika i starszego wspólnoty - Eltnera.4

Dziś, na dzwonnicy w Roztokach wiszą dwa dzwony. Pierwszy z nich został odlany w 1837 r. w ludwisarni Kriegera we Wrocławiu. Odlewnia ta powstała w 1750 r. a założył ją John Georg Krieger, potem była prowadzona przez jego syna -Benjamina Kriegera i wnuka - Petera Adolfa Kriegera w 1769 r. Słynie m. in. z odlania pięknego, wciąż zachowanego dzwonu wrocławskiej Kolegiaty p.w. Świętego Krzyża i św. Bartłomieja i dzwonów dla kościoła św. Mikołaja w Głogowie.


1 Marek Biszczanik w: https://www.facebook.com/photo/?fbid=3436075779748006&set=a.3180338568655063

2 Constitutiones Synodi Comitatus Glacensis in causis religionis, 1559 : die Dekanatsbücher des Christophorus Neaetius, 1560, und des Hieronymus Keck, 1631, s. 49, 136, pod. red. F. Volkmera i W. Hohausa - Śląska Biblioteka Cyfrowa

3 „Radość obowiązkowa -Noworudzianin -Ksiądz August Staude - 1828—1895”, wybór i opracowanie; ks. Jerzy Kos, Nowa Ruda, 2009, s. 31-32

4 Tschitschke Maximilian, Die Geschichte der Pfarreri Rosenthal in der Grafschaft Glatz, wyd. J. Wolf ; Frankes Buchdruckerei, Habelschwerdt, 1912, ss. 133, w: Opolska Biblioteka Cyfrowa https://obc.opole.pl/dlibra/show-content/publication/edition/7637?id=7637

Fot: Grzegorz Rycombel.

Dzwon zawieszony jest na metalowym dwuteowniku. Posiada sześcioramienną koronę zdobioną na pałąkach maszkaronami. Hełm od płaszcza ozdabia wieniec z ornamentem roślinnym, poniżej inskrypcja ujęta w półwałki, pojedynczy od góry, zdwojony od dołu. Inskrypcja brzmi: „PETER ADOPLPH  KRIEGER GOSS MICH IN BRESLAU IN JAHRE 1837”, czyli: Peter Adolph Krieger odlał mnie we Wrocławiu w 1837 r. Słowa inskrypcji oddzielone kwadratowymi przerywnikami.

N/z.: Fragment inskrypcji poświęconej ludwisarzowi – tu drugie imię: ADOLPH Fot: Grzegorz Rycombel.

N/z.: Fragment inskrypcji poświęconej ludwisarzowi – tu nazwisko: KRIEGER i słowa GOSS MICH. Fot: Grzegorz Rycombel. 



N/z.: Fragment inskrypcji poświęconej ludwisarzowi – tu miejsce wykonania dzwonu: BRESLAU i słowo IM. Fot: Grzegorz Rycombel. 

N/z.: Fragment inskrypcji poświęconej ludwisarzowi – tu rok wykonania dzwonu: JAHRE 1837. Fot: Grzegorz Rycombel.

Poniżej górnej inskrypcji dzwon zdobi dookólny, bardzo rozbudowany ornament roślinny. Fot: Grzegorz Rycombel. 


W środkowej części płaszcza umieszczona inskrypcja: „ALLES WAS ODEN HAT - LOBE DEN HEREN - ALLELUJA 150 PS 6.”, czyli: „Wszystko, co żyje, niech chwali Pana, Alleluja. Księga 5, Psalm 150.6” Fot: Grzegorz Rycombel. 


N/z. inskrypcja na dzwonie Kriegera z innej perspektywy. Fot: Grzegorz Rycombel. 

Po przeciwległej stronie płaszcza znajdujemy wizerunek św. Marcina w mitrze, z pastorałem i gęsią. Fot: Grzegorz Rycombel. 

Drugi z dzwonów w kościele p.w. św. Marcina, odlany w 1876 r., pochodzi z wrocławskiej ludwisarni Wilhelma Geittnera. Ze względu na szersze przedstawienie tej rodziny ludwisarskiej przy okazji prezentacji dzwonów w Jodłowie, pominę w tym miejscu szczegółowy opis jej losów.

Fot: Grzegorz Rycombel.

Dzwon odlany przez Wilhelma Geittnera posiada czteroramienną koronę bez zdobień przymocowaną do jarzma wykonanego ze stalowego dwuteownika za pomocą dwóch stalowych śrubunków. Hełm bez zdobień, poniżej dwa pogrubione półwałki zamykające inskrypcję. Jeszcze poniżej okalający płaszcz geometryczny, szeroki ornament, najprawdopodobniej stylizowany na putta.

N/z.: widok na górną część dzwonu z fragmentem inskrypcji. Fot: Grzegorz Rycombel

Między półwałkami umieszczono inskrypcję: „GEGOSSEN VON W. GEITTNER IM BRESLAU 1876.” , czyli „odlany przez W. Geittnera we Wrocławiu w 1876 r.”

Płaszcz oddzielony od wieńca pięcioma półwałkami, w tym środkowy - wyraźnie pogrubiony. Na wieńcu geometryczny ornament złożony z rzędu półkolistych zdobień z, prawdopodobnie, główkami putto. 

Fot: Grzegorz Rycombel

W czasie wizji lokalnej, której dokonał Grzegorz Rycombel, stwierdzono pozostałość po trzecim dzwonie w Roztokach w postaci serca dzwonu (bijaka). Wygląda na to, że dzwon uległ zniszczeniu. Co to za dzwon, jaki był jego los, w jakich okolicznościach uległ zniszczeniu, na chwilę obecną nie udało się ustalić.

Fot: Grzegorz Rycombel